Pierwszy raz przejechaliśmy przez Zion wieczorem, w drodze powrotnej z Bryce.
Następnego dnia, powitał nas ten piękny park nieustannie padającym deszczem..... w górnych partiach całkowicie spowity w chmurach:
H500C/M, Fuji Provia 100F, self E-6.
wtorek, 31 maja 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz